Recent News

Ostatnie

15 lis 2015

Mamiaya RB67 ProSD | Opinia

Mamiaya RB67 ProSD - Opinia

Mamiya RB67 to zimna bestia, zwana również koniem roboczym.
Całkowicie mechaniczne body, bez żadnej iskierki życia.
Mój rocznik to 2011r.
Naciągamy i wyzwalamy, w każdych warunkach pogodowych
- no chyba że nam zamarznie mechanizm ;)
Seria RB67 to głównie format 6x7, jednak istnieją różnego typu magazynki
np. 645 czy 6x8.

Porównując negatywy 6x7 do mojego poprzedniego 
aparatu Bronica ETRS format 645,
to takie maleństwa.
Dwa negatywy 645 to wielkość 6x7, czyli jakość podwójna. 
Mamiya RB67 to olbrzymi i ciężki aparat, 
dodając do kolekcji kolejny obiektyw i akcesoria do plecaka
robi się naprawdę bardzo ciężko.
RB67 były stworzone z myślą o fotografowaniu w studio.
Jednak jakość zdjęć oraz mechanika zachęcają do fotografowania 
w plenerze o każdej porze roku.
Ciekawym rozwiązaniem w tym aparacie jest magazynek,
kadrując w plenerze nie musimy przekręcać aparatu 
w bok jeśli chodzi o pion.
Tutak magazynek jest przekręcany
 i następnie pojawiają nam się po bokach linie w pryzmacie.
Jest to bardzo dobre udogodnienie, przy takim body.
Dodam że pryzmat jest naprawdę jasny, 
ustawienie ostrości nie stwarza problemu jak w innych aparatach.
Zabierając Mamiya RB67 ProSD w plener, należy zabrać ze sobą statyw.
Aparat jest dość niewygodny do trzymania w jednym ręku.
Statyw musi być dość solidny, przystosowany do cięższych aparatów.
W swoim zestawie posiadam dwa obiektywy,
szerokokątny 50mm i troszkę węższy 127mm.

Czego nie lubię w tym aparacie?
Gabaryty i masa, coś co daje znać o sobie 
wybierając się w plener! 

Edit: 2019                                                                                                              
Postanowiłem coś dopisać, po latach użytkowania.

Ten aparat naprawdę potrafi cieszyć swoimi zdjęciami,
mimo że waży swoje!
Slajdy 6x7 są naprawdę niesamowite, za każdym razem
z dużym dreszczem pozytywnych emocji czekałem na wywołany film.
Moim głównym szkłem zawsze była 50tka, około 24 mm na pełnej kaltce.
Z czasem dokupiłem kasetę z silnikiem w formacie 6x8
która zmieniała format jak i powiększała kont widzenia na szerszy.
Używając kasetę 6x8 należy zawsze brać zapas przy kadrowaniu!
Matówka nie pokazywała ekstra przestrzeni, więc trzeba się przyzwyczaić
że zawsze jeszcze dużo będzie na bokach przestrzeni do fotografowania.

 Przy fotografowaniu Mamiya RB należy pamiętać o dwóch naciągach!
Jeden naciąg w body do opuszczania lustra, a drugi naciąg
znajduje się na kasecie 6x7.
Ten drugi naciąg na kasecie jest bardzo ważny,
gdy zapomnisz o nim to twoje zdjęcie naświetlone po raz kolejny.
Trafiło mi się parę razy ;)
Z kastą 6x8 jest inaczej, ona sama się zwija automatycznie po wykonanym zdjęciu.
Matówka w tym aparacie jest duża i naprawdę jasna!

Mamiya RB67 ProSD - jest aparatem do wszystkiego!
Jeżeli jesteś w stanie zaakceptować wagę tego aparatu,
to gabaryty nie zrobią na tobie wrażenia.
Kawał świetnego sprzętu, który wykorzystywałem w fotografii krajobrazu.
Bywało ciężko w noszeniu po górach, ale się dało i odwdzięczała się zdjęciami.
Dziś trafia do innej osoby, a ja przechodzę na system
Mamiya 7.

Mamiaya RB67 ProSD | Opinia
  • Blogger Comments
  • Facebook Comments

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Item Reviewed: Mamiaya RB67 ProSD | Opinia Rating: 5 Reviewed By: RR Photo
Top